Sezon letnich sukienek ogłaszam rozpoczęty!
A żeby było ciekawiej, zaczęłam go kilka tygodni temu, kiedy to w Polsce był śnieg, wiatr i br…, czyli na Święta Wielkanocne 2018
Dla mnie Święta to przede wszystkim ciekawie spędzony czas Z RODZINĄ, więc wybraliśmy się wszyscy razem na Sycylię
Tak, nadal jestem wierna swojej tradycji odnośnie szycia specjalnych ciuszków na każdy wyjazd 🙂 które są dla mnie piękną pamiątką niezapomnianych wspomnień.
Jednymi z nich są: płaszcz do Neapolu i sukienka na Costa Bravę i kwiatowe motywy do Mediolanu . Chwilę przed wyjazdem zastanawiałam się co można uszyć do zwiedzania Katanii na Sycylii?!?
Moje skojarzenia:
morze
Etna (największy czynny wulkan w Europie)
stare miasto pełne klimatycznych włoskich kawiarenek z przepyszną kawą
średniowieczne katedry i inne….
Czyli biała letnia sukienka, do tego długa – bo we Włoszech nie wolno wchodzić do Świątyń w krótkich kieckach, bardzo dobrze to zapamiętałam, bo przez to nie zwiedziłam przepięknej Katedry w Mediolanie, tylko jej dach 🙁 Tym razem wszystkie Kościoły zaliczyłam
ich dachy z pięknymi widokami również 🙂
Pomysł na tą sukienkę miałam już od dawna, bo po pierwsze kilka lat temu kupiłam cudowny haftowany batyst z przeznaczeniem na długą kieckę w ilości 2 metry, a po drugie wreszcie oddałam młodszej koleżance Kasi swoją anielską sukienkę, z którą zwiedziłam pół Europy za około 10 lat jej posiadania.
Tu na przykład Chorwacja, Krk 2010 rok
A tu Teufelsberg (Diabelska Góra) w Berlinie 2 lata temu
Nie da się ukryć, polubiliśmy się 🙂 tylko sukienka z czasem zaczęła się kurczyć :))) To nic, mam już nową!
Do tego nowa kiecka ma już swoją historię
Ktoś z podróży przywozi bibeloty, a ja przywożę sesje, wpis na bloga i wspomnienia ukryte w uszytym ciuszku 🙂 To są moje pamiątki od 2014 roku, kiedy to zaczęłam prowadzić swój internetowy krawiecki dziennik
Nu dobra, do rzeczy:
wykrój góry sukienki to bluzka 113 z Burdy 6/2005
W tej samej gazetce była też sukienka 112 na bazie tego samego wykroju. Więc ja ten wykrój obcięłam w talii, a na dole doszyłam spódnice z zakładkami z wykroju modelu 107 z Burdy 4/2018
Z tym, że na zdjęciu z Burdy Wy nie dopatrzycie się mojej spódnicy z zakładkami, bo zaprezentowana wersja ukrywa swój największy skarb, czyli dolną warstwę spódnicy – cudowne zakładki. Przykrywa je, moim zdaniem niepotrzebnie, baskina-falbana.
Możecie natomiast zauważyć je (przepiękne zakładki) na sukience mojego autorstwa.
Są idealne, nie za małe nie za duże, po bokach ich nie ma, czyli nie dodają nam centymetrów na talii i w biodrach, nie za głębokie, ale na tyle duże żeby spódnica była wygodna w użytkowaniu i nie krępowała ruchów.
Natomiast Burda świetnie zaproponowała rozwiązanie podszewki – spódnica skrojona z pół koła. Genialne – dół nie prześwituje, ale dodatkowa tkanina nie dodaje też nam obwodów i się nie marszczy pod spodem. Tak też zrobiłam 🙂 Moja podszewka jest uszyta z cienkiego batystu, więc sukienka jest idealna na największe upały.
Dekolt, ramiączka i dól spódnicy wykończyłam bawełnianą koronką z dziureczkami, wzór nawiązuje do haftów na batyście
A całą stylizacje uzupełniłam skórzanymi butami Lasockiego też z dziureczkami
i dżinsową torbą, uszytą ze starych dżinsów które od kilku lat zbieram, ale o tym już w kolejnym poście
Życzę miłego weekendu i słoneczka tak cieplutkiego w Polsce jak i na Sycylii.
Cudownie wyglądasz, takiej sukienki mi brakuje…zwiewnej i cienkiej właśnie na wakacje.
Bardzo dziękuje Agnieszko! Nic nie stoi na przeszkodzie żeby uszyć 😉
Przyjemnie ogląda się takie ciepłe zdjęcia z pięknych zakątków 🙂 Szczególnie, że jeszcze świeżo mam w pamięci tutejszą pogodę w ostatnią Wielkanoc 🙂 Sukienka – marzenie, śliczna jest, mam nadzieję że będzie służyć dobrze, długo i często. Ostatnio biały kolor mnie kusi mocniej niż inne, może to sprawka nadchodzącego lata. Chyba rzeczywiście pora pomyśleć o letniej garderobie 🙂 Pozdrawiam!
Bardzo dziękuje Oldnanny! Taaak w tym roku pogoda na Wielkanoc w Polsce nie dopisała, dlatego uciekliśmy 🙂 Sukienka nie jest trudna w uszyciu, więc śmiało szyj! Gorąco pozdrawiam!
Prześliczna sukienka i fantastyczne kadry z podróży. Podszewka w kształcie półkoła to idealne rozwiązanie. Nie dodaje objętości w talii i biodrach. Lekkość i kobiecość.
Pomysł na pamiątkę z podróży w formie sesji fotograficznej i specjalnie do tego uszytych części garderoby jest genialny.
Bardzo dziękuje ThimbleLady!